Jak przygotowałam uczniów do matury w 20 dni
- Agata Wilkowska
- 5 mar 2022
- 3 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 6 mar 2022

Na początku chcę zaznaczyć, że ten wpis będzie dość kontrowersyjny, szczególnie z perspektywy nauczycieli. I niech tytuł nie zasugeruje Wam, że tyle wystarczy KAŻDEMU, aby przygotować się do egzaminu dojrzałości. Na wiedzę i umiejętności maturzysty składa się praca przez wiele lat, bo nie są to tylko lata nauki w szkole średniej - podstawy budujemy przecież już na samym początku nauki, jako kilkulatkowie. Mam jednak świadomość, że wielu uczniów nawet w ostatniej klasie szkoły średniej ma bardzo niski poziom języka. Bądźmy szczerzy - uczymy się zazwyczaj wtedy kiedy mamy konkretną potrzebę (np. egzamin do zdania). Jednak z pewnymi podstawami (nawet skąpymi) oraz odpowiednim wysiłkiem można przygotować do matury się w niecały miesiąc.
Tytuł tego wpisu może jest nieco clikc-baitowy, jednak to właśnie udało się nam (mnie i maturzystom) osiągnąć. W wakacje 2020 r. zgłosiły się do mnie 2 osoby, które nie zdały matury z języka angielskiego. Ich wyniki były bardzo niskie (6 i 8%). A do poprawki mieliśmy niecałe 20 dni. Rok był szalony i nieprzewidywalny - tak samo terminy egzaminów. Widziałam jednak determinację obojga kursantów i mimo, że nie wiedziałam jakie rezultaty przyniesie nasza wspólna nauka, zgodziłam się na to wyzwanie.
Przejdźmy do meritum - jak w 20 dni nadrobić zaległości z kilku lat, jak przerobić cały materiał szkoły średniej i przy tym nie przepalić sobie neuronów? :) Ja nie zdecydowałam się na żaden podręcznik czy repetytorium, nie uczyłam gramatyki i słownictwa w znanej ze szkoły formie podziału na tematy. Nie było na to czasu. Zamiast tego, wzięliśmy się od razu za arkusze.
Na początku było ciężko - nieznajomość słownictwa, brak umiejętności budowania zdań i duże braki w gramatyce. Jednak po kilku spotkaniach i wałkowaniu non stop słów i zwrotów, które pojawiały się w materiałach zaczęliśmy wychodzić na prostą. Uczniowie zorientowali się, że pewien zestaw wyrazów i zagadnień gramatycznych pojawia się w każdym arkuszu. (Używaliśmy tych ogólnie dostępnych na stronie CKE). Na tym etapie ważną czynnością jest układanie zadań z wykorzystaniem dokładnie tego języka, jaki pojawił się na ostatnich spotkaniach - korzystałam więc z ograniczonego zakresu słownictwa, jednak wykorzystywałam wiele różnych struktur, zmieniałam kontekst. Po kilku spotkaniach wyćwiczyliśmy techniki rozumienia tekstu pisanego i usprawniliśmy pisanie - tego najbardziej obawiali się moi uczniowie. Z braku wiary we własne siły nawet nie podeszli do tego zadania za pierwszym razem.
Główna zasada przygotowania do egzaminu gdy masz już niewiele czasu to praca z gotowymi zadaniami i uczenie się tego, co faktycznie występuje w arkuszach. Analizuj zadania (ich typy i przykłady dostępne są w Informatorze Maturalnym CKE) i ćwicz te rzeczy, które 'przewijają się' w nich. Zamiast iść od podstaw w górę, zaczęliśmy od finalnego efektu i rozbijaliśmy go na mniejsze elementy.
Jeśli uważasz, że Twój poziom języka jest beznadziejny i nie masz szans na zdanie matury, pamiętaj, że angielski i tak otacza nas zewsząd i codziennie, nawet nieświadomie, się z nim stykasz. Jak wspomniałam wyżej, poświęcając dużo uwagi i zaangażowania wiele osób będzie w stanie nawet w krótkim czasie dojść do poziomu zdawalności lub wypracować sobie dość wysoki wynik. Dużo - czyli ile? Z moimi kursantami spotykałam się 2-3 razy w tygodniu (indywidualnie). Pomiędzy spotkaniami pracowali z materiałem, który im zadałam. Było to ok 2-3 strony zadań. To bardzo ogólne liczby, jednak porcjowanie nauki jest kluczem do niewypalenia się. Należy poświęcać ok. 1 godziny codziennie zamiast np. dwóch kilkugodzinnych sesji tygodniowo.
Jeśli zamierzasz niebawem zdawać ważny egzamin, np. maturę z języka obcego - życzę Ci wiele samokontroli i motywacji. Regularna praca nie tylko z gotowymi arkuszami, ale też tekstami i nagraniami z Twojego zakresu zainteresowań, wertowanie zadań i częste powtarzanie zagadnień, które są dla Ciebie nowe na pewno pomoże zdać Ci egzamin. Mateusz i Angelika, którzy postawili mnie przed tym wyzwaniem uzyskali 40 i 36 % z poprawki, co w ich przypadku było bardzo zadowalającym wynikiem :)
Jeśli szukasz wsparcia, zapisz się na mój ekspresowy kurs maturalny online. Przez kilka godzin przypomnimy wszystkie zagadnienia wymagane na egzaminie maturalnym i przerobimy dziesiątki zadań stworzonych przeze mnie na wzór tych z arkuszy maturalnych. Zdradzę Ci też wiele wskazówek jak poradzić sobie z każdym typem zadania. Tylko do końca marca jest on dostępny w promocyjnej cenie 109 zł!
Comments